Kolejny tydzien minąl w oka mgnieniu. Po malu jesien ze zlotej zamienia się w szaro-burą. Ale przed nami kolejna niedziela;) Nareszcie;)
Spędzilismy ten dzień razem, caly dzien, cudowny, niedzielno-październikowy dzien.
Uwielbiam kiedy kolorowe liscie lecą z drzew wprost pod nasze stopy...
piątek, 17 października 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
hmm... znajoma miejscówka:)
Prześlij komentarz